Znamy scenariusz VI Zamojskiego Festiwalu Kultury

Współpraca z Siedlcami, nagranie bajki symfonicznej oraz organizacja sztandarowego przedsięwzięcia kulturalnego Zamościa, czyli VI Zamojskiego Festiwalu Kultury - to ambitne plany na rok 2012 Tadeusza Wicherka i Orkiestry Symfonicznej im. Karola Namysłowskiego w Zamościu.

Teresa Madej - Jakie są plany koncertowe "Namysłowiaków". Czy już zaplanowany cały rok?

Tadeusz Wicherek - W tej chwili - tak. Zaplanowaliśmy to co będzie się działo w Zamościu, kilka miejsc jest już umówionych poza Zamościem. Jeszcze prowadzę rozmowy dodatkowe. Jak to się uda to będziemy mieli dodatkowe koncerty i dodatkowe wpływy. Rok 2012 zapowiada się ciekawie.
Nawiązaliśmy współpracę z Siedlcami i tamtejszym chórem. Oni mają znakomitą salę, w której można dużo rzeczy zrealizować i zarobić. Nasza Orkiestra pojedzie tam z naszymi aranżacjami, a chór z Siedlec przyjedzie do nas. To odległość zaledwie 212 km, bliżej niż do Warszawy.

- Co poza tym w planach?

Tadeusz Wicherek - Z większych rzeczy - będziemy rejestrować na płytę "Bajki" Matuszewskiego, które graliśmy w ubiegłym roku, w czerwcu. Będziemy to realizować z jeszcze jedną bajką. Będzie więc: "Kot w butach", "Czerwony kapturek" i "Kopciuszek". Te bajki ukażą się na płycie.
Będziemy tworzyć projekcje, nie chcę powiedzieć filmową, ale obrazy ruchome, animacje. Taki koncert powinno każde miasto dla swoich dzieci zakupić. Promocja tych płyt odbywać się będzie na koncertach. Te koncerty będą robione tak jak robię "Disneya" na orkiestrę. Można to zobaczyć na stronie: www.magicznekoncerty.pl. To w tej konwencji będzie robione - z dużym ekranem, z orkiestrą symfoniczną, z aktorem. W grudniu sprzedaliśmy w ciągu jednego dnia trzy takie koncerty w Sali Kongresowej. To jest olbrzymia publiczność. Grałem to z Orkiestrą Iuventus, ale te bajki będziemy grać z naszą Orkiestrą.
Istotą tego projektu, jest to, że jest to bajka symfoniczna. To coś w rodzaju "Piotruś wilk" Prokofiewa. I cała akacja dzieje się w orkiestrze. Aktor będzie jedynie opisywał to, co się dzieje w orkiestrze, mówił całą narrację, a wszystko będzie zawarte w dźwiękach. Obraz ma tylko lekko wspomóc, dlatego nie chcemy robić filmu sensu stricte, tylko animacje, które będą polegały na obrazach, które będą się nakładać na siebie, np. jeżeli będzie Czerwony Kapturek wychodzić przez drzwi, to te drzwi się wyłonią, wyjdzie na polankę a obraz zniknie. To będzie na zasadzie nakładania się dwóch obrazów, a postacie będą animowane oddzielnie.

- Kiedy możemy oczekiwać tych bajek symfonicznych?

Tadeusz Wicherek - Produkcja takiej animacji trwa od 4 do 6 miesięcy. I tak intensywne tempo bo np. "Świteź", która teraz powstała w Semaforze, znakomity film, znakomita animacja, robiona była przez 10 lat. Jest to imponujące przedsięwzięcia. Najwcześniej możemy to zrobić na Mikołaja. Pełną premierę planujemy na 1 czerwca 2013 w Sali Kongresowej. Myślałem, że zrobię to w tym roku, ale nie zdążę. Muzycznie to jest przygotowane, będziemy nagrywać, ale trzeba zrobić animację.

- A co przydarzy się nam z Orkiestrą w Zamościu? Sprawa Festiwali przesądzona, będzie jeden jako VI Zamojski Festiwal Kultury, w dn. od 7 do 9 września, jak podaje Kalendarz przedsięwzięć na ten rok.

Tadeusz Wicherek - Tak. Festiwal zrobimy nawet czterodniowy. Naszych koncertów będzie dwa. Będzie bardzo ciekawie, bo będziemy współpracować z firmą, która postawi nam na Rynku Wielkim fontanny, które będą współpracować z ogniem, z laserem, z projekcją w 3D i z ekranem wodnym. Będą fontanny, które będą tańczyły w rytm muzyki. To będzie duże wydarzenie. Będą postawione olbrzymie wanny i ekran wodny. Na tym ekranie będą projekcja w 3D, ponieważ woda jest przestrzenna sama w sobie. Pierwszy dzień to będzie skrót naszych poprzednich festiwali puszczony na ekranie wodnym, czyli będzie można powspominać, zobaczyć najciekawsze momenty z pięciu edycji Festiwalu. Następnego dnia będzie spektakl "Romeo i Julia" Teatru Karo Dance. To produkcja z Siedlec (w każdej edycji "You can dance" są ludzie z tego teatru). Jest to znakomicie zrobione, zintegrowane z fontannami i projekcją.
W sobotę odbędzie się koncert z muzyką Marcina Nierubca i z tekstami Michała Zabłockiego (napisał m.in. "Między ciszą, a ciszą", "Na Brackiej" - teksty dla Turnaua). Oni stworzyli Kantatę o miłości. Jest to muzyka śpiewana przez głosy klasyczne z sekcją rozrywkową, popową, przy czym to nie jest muzyka pop ale śpiewana klasyczne. Już są napisane utwory, to są zupełnie nowe rzeczy. Będą też recytowane, przez znanych aktorów, wcześniejsze wiersze Michała Zabłockiego.
Ostatniego dnia będzie koncert Zespołu "Tree Gees", czyli będą grali repertuar "Bee Gees", ale jest to zespół coverowy włoski, który gra i śpiewa tak jak "Bee Gees". Ten koncert zagrają z Orkiestrą.

- Reasumując będą klimaty polskie - poetyckie i włoskie rozrywkowe.

Tadeusz Wicherek - A nawet angielskie. W niedzielę będą włoskie piosenki, choć po angielsku. W sobotę będzie polska muzyka. W piątek będzie sztuka angielskiego dramaturga Szekspira, ale oparta na Włoszech. Nie dość tego, w tej projekcji będą wykorzystane zdjęcia z Werony. Będzie m.in. słynny balkon i kościół, w który Romeo i Julia wzięli ślub. Projekcja filmów na wodnym ekranie będzie bardzo atrakcyjna.

- Jak wygląda strona finansowa tego Festiwalu?

Tadeusz Wicherek - Początkowo, kiedy otrzymałem tę ofertę, to stwierdziłem, że jest za droga. Kiedy podjąłem negocjacje to się okazało, że jesteśmy w stanie ją przyjąć. Oni mocno zeszli z ceny.
Przy każdym naszym koncercie na ekranie w 3D będziemy prezentować logo naszych sponsorów. Orkiestra Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego chętnie nawiąże współpracę z Firmami, którym zależy na reklamie w tak nowoczesnej formie przy okazji ważnego wydarzenia kulturalnego w Zamościu.
Ta produkcja "Romeo i Julia" w ubiegłym roku była zrealizowana w Siedlcach. Kiedy pokazano pierwsze logo, które obraca się w tej wodzie, to chętnych było tak dużo, że grafik odmówił przyjmowania dalszych zgłoszeń z powodu braku możliwości przygotowania ich w ostatniej chwili do animacji. Trzeba się pospieszyć ze zgłoszeniem. Zapraszamy do współpracy!

- Dziękuję za rozmowę. Gratuluję pomysłu!

Tadeusz Wicherek - Dziękuję.

* * *

Sądzę, że Zamojski Festiwal Kultury powinien mieć swoją stronę, np. zrobioną przez studentów/absolwentów zamojskich uczelni, w ramach np. pracy dyplomowej albo w wyniku konkursu ogłoszonego przez np. nowe Biuro Promocji, Informacji i Obsługi Inwestora UM Zamość. A może jakiś pasjonat Zamościa, informatyk z wykształcenia, mógłby to zrobić?

Co tym Państwo sądzicie? Zapraszamy Czytelników do dyskusji na naszym portalu.

Zobacz podobne:
     VI Zamojski Festiwal Kultury "arte, cultura, musica e..." - program / 2012-07-25
     II Zamojski Festiwal Książki / 2012-05-23
     Rozśpiewana bursa. 5 Przegląd Poezji Śpiewanej im. Marka Grechuty / 2012-04-20
     W zamojskiej bursie będą śpiewać piosenki Grechuty / 2012-04-05
     Wielkie show na Zamojski Festiwal Kultury / 2012-04-01
     Kulturalne hity Zamościa 2012 / 2012-02-15
     Marzenia Wicherka, czyli co z tą salą? / 2012-02-07
     Tadeusz Wicherek podsumowuje dokonania "Namysłowiaków" / 2011-10-12
     Laureaci lirycznie, Pectus symfonicznie, Namysłowiacy na rockowo / 2011-09-17
     Z Pawłem Sztompke o Rubiku, Nergalu i Namysłowiakach / 2011-09-14
     Piotr Rubik "The best of" w Zamościu / 2011-09-13
     Zamojski Festiwal Kultury: Pectus / 2011-09-12
     Zamojski Festiwal Kultury: Piotr Rubik / 2011-09-11
     Zamojski Festiwal Kultury powrócił w wielkim stylu / 2011-09-10
     Wicherek nie tylko o Zamojskim Festiwalu Kultury / 2011-09-07
     Zilustrowali poezję Grechuty / 2011-09-06
     Program Zamojskiego Festiwalu Kultury / 2011-07-27
     Od przyszłego roku dwa festiwale w jednym / 2011-06-09
     Konkurs na nową nazwę Zamojskiego Festiwalu Kultury bez rozstrzygnięcia / 2011-06-08
     Piosenki spod Wezuwiusza - rozmowa z Tadeuszem Wicherkiem / 2011-06-02

Warto przeczytać:

[do góry]