XI Eurofolk: Amerykański folklor z misją

Zespół Clog America, uczestniczący w XI MFF "Eurofolk - Zamość 2012", powstał 21 lat temu z misją łączenia ludzi, ich kultury oraz by szerzyć przyjaźń i pokój poprzez międzynarodowy język muzyki i tańca. Jest to coś, co łączy nas wszystkich. To było naszym głównym celem - dzielić się naszą kulturą z innymi ludźmi, otrzymując ich kulturę - mówi kierownik zespołu pochodzącego z South Jordan, Utah - Shawnda Bishop.

Amerykański zespół z Salt Lake City w Utah może się poszczycić udziałem w 64 festiwalach i imprezach artystycznych na terenie Europy Wschodniej i Zachodniej, Kanady, Meksyku, Brazylii, Korei, Chin i USA. Wystąpił w państwowej telewizji w Niemczech, Czechach, Francji, Holandii, Brazylii, Macedonii, na Węgrzech, Turcji i w USA. W roku 2004 zespół był jedynym przedstawicielem USA podczas organizowanej co 4 lata Światowej Folkloriady, a także pierwszym amerykańskim zespołem zaproszonym na Międzynarodowy Festiwal Sztuki Ludowej w Szanghaju. Zespół organizuje także akcje humanitarne dla dzieci potrzebujących, wspierając stosowne organizacje w okolicy festiwalu, poprzez spotkania i występy dla dzieci, jak również pomoc materialną. Tym razem zespół ma w planach wspomóc Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za krokiem". Kierownik Shawnda Bishop opowiada o działalności zespołu, który modli się przez występem aby nie pomylić kroków.

Teresa Madej - Dlaczego wybraliście festiwal Eurofolk w Zamościu?

Shawnda Bishop - Byliśmy już na kilku polskich festiwalach. Wasz przedstawiciel CIOFF z Polski jest naszym dobrym przyjacielem i zaprosił nas, byśmy jeszcze raz przyjechali do waszego kraju. To dla nas trzeci raz w Polsce i muszę powiedzieć, że to jedno z miejsc, gdzie najchętniej przyjeżdżamy. Festiwale są bardzo dobre.

Teresa Madej - Jak odległość dzieli waszą miejscowość od Zamościa?

Shawnda Bishop - Podróżowaliśmy z Salt Lake City w Utah do Pragi. Spędziliśmy trochę czasu na próbach w Pradze, pojechaliśmy do Brna w Czechach na wymianę kulturową z zespołem, który gościliśmy na naszym własnym festiwalu. Potem wybraliśmy się do Krakowa, Lublina i w końcu Zamościa. To daleka droga. Samolotem podróżowaliśmy 12 godzin. Nie znam dokładnej odległości.

Teresa Madej - Proszę opowiedzieć o waszym mieście.

Shawnda Bishop - To nie legenda, ale historia. Zostało założone przez pionierów. Salt Lake City to pustynia z jeziorem solnym. Pionierzy przeszli całe Stany Zjednoczone, ciągnąc za sobą wózki ręczne i wagony, i dotarli do tej doliny - doliny Salt Lake, spojrzeli i pomyśleli -"nie, szukamy kalifornijskiej zieleni, tu jest tylko pustynia i sól, słone jezioro". Ale ich przywódca powiedział: "to miejsce dla nas". Nosili więc wodę z gór, nawadniali glebę, sadzili rośliny i wybudowali bardzo duże miasto. Wódz od początku kazał dzielić ulice na kwadratowe pola. Tak jest ułożone nasze miasto, więc łatwo jest znaleźć dany adres. Przywódca chciał od początku, żeby drogi były na tyle szerokie, żeby koń z wagonem mógł swobodnie zawrócić. Stąd mamy bardzo szerokie drogi. W 2002 roku odbyły się zimowe igrzyska olimpijskie w Salt Lake City. Nie wiem czy to pamiętacie. Wydaje mi się, że cała dolina to około milion mieszkańców. To Salt Lake City i okoliczne miasta w dolinie.

Teresa Madej - Kto finansuje wasz zespół?

Shawnda Bishop - Mamy drobnego sponsora, ale głównie są to sami wykonawcy. Zarabiają, by móc tak podróżować. Biorą urlop z pracy i poświęcają swój czas. Są to ich pieniądze.

Teresa Madej - Czy młodzież chętnie chce tańczyć, śpiewać, kultywować tradycje, pracować w zespole? Czy lubi folklor?

Shawnda Bishop - O tak. Nasz zespół jest inny. Wybieramy tancerzy z wielu obszarów. Ćwiczymy jeden dzień w miesiącu, więc jest nieco inaczej. Muszą wiedzieć jak tańczyć, kiedy do nas przychodzą. Nie uczymy tańca, uczymy choreografii. I to jest bardzo inne, bardzo wymagające. To bardzo trudne ćwiczyć tylko jeden dzień co miesiąc w przygotowaniu do tego tournée. Mieliśmy więc wielu powracających tancerzy, którzy występowali może już na dziesięciu trasach.

Teresa Madej - Wszyscy członkowie zespołu pochodzą z tego samego miasta?

Shawnda Bishop - Nie, nie, mieszkają w różnych częściach Utah. Niektórzy z tancerzy są tam ze względu na studia. Mamy więc ludzi z innych stanów, z Idaho, z Kalifornii, z Arizony. Mamy jedną okazję, kiedy podróżujemy razem i wtedy ćwiczymy cały dzień. I to jest trudne. A jeśli chodzi o poziom cloggingu, mamy cloggerów turniejowych, którzy biorą udział w konkursach. Ich poziom jest bardzo wysoki. To trochę ułatwia sprawę. Joe i Michael Ahuna od pokazów ognia pochodzą z Hawajów czyli z bardzo, bardzo daleka.

Teresa Madej - Intryguje mnie technika waszego tańca. Jak powstała?

Shawnda Bishop - Clogging jest amerykańską formą sztuki. Na początku istnienia naszego kraju ludzie z europejskich krajów i tubylcy, amerykańskie (indiańskie) plemiona i czarnoskórzy afrykańscy niewolnicy "mieszali" swoje kroki taneczne i na przestrzeni lat rozwinęło to się w to, co nazywamy cloggingiem. To wyjątkowa forma taneczna, którą uprawiamy. Ostatecznie do butów doczepiono blaszki, żeby było słychać ich różne dźwięki.

Teresa Madej - Jak młodzież amerykańska odbiera Zamość? Jak podoba się miasto i polska kuchnia?

Shawnda Bishop - Nasza młodzież to doświadczeni podróżnicy i doceniają miejsca dziedzictwa kulturowego UNESCO - atmosferę i dziedzictwo, które można zobaczyć. Uwielbiają zupę (śmiech). Zupa jest bardzo popularna. Śniadanie jest trochę inne. W USA nie jadamy mięs, pomidorów i tym podobnych, ale zupa cieszy się dużym powodzeniem.

Teresa Madej - Dziękuję za bardzo interesującą rozmowę. Moje gratulacje.

Shawnda Bishop - Dziękuję bardzo.

Portal Zamość onLine jest patronem medialnym
XI Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Eurofolk - Zamość 2012"

Zobacz podobne:
     Eurfolkowe remanenty / 2012-07-30
     XI Eurofolk: XIX-wieczne tańce ludowe / 2012-07-26
     XI Eurofolk: Koncert finałowy / 2012-07-25
     XI Eurofolk: Rumuńskie i litewskie barwy folkloru / 2012-07-25
     XI Eurofolk: Wybory Miss i Mistera / 2012-07-23
     XI Eurofolk: Folklor z "rosyjską duszą" / 2012-07-23
     XI Eurofolk: Bogactwo światowego folkloru w Zamościu / 2012-07-23
     XI Eurofolk: Na scenie... / 2012-07-23
     XI Eurofolk: Ekwadorski balet z szamanem / 2012-07-23
     Paradą ulicami Zamościa rozpoczęto EUROFOLK / 2012-07-20
     Prezydent Zamościa przyjął Gości Eurofolku / 2012-07-18
     I stanie się "Eurofolk" - rozmowa z Jolantą Kalinowską-Obst / 2012-07-17
     Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny "Eurofolk - Zamość 2012" - program / 2012-07-05
     Amerykanie zatańczą w Kawęczynku a Hiszpanie na Szwedzkiej / 2012-07-05
     XI Eurofolk: Potrzebna jest pomoc przy organizacji / 2012-06-26
     Miasto przyznało dotacje na imprezy kulturalne / 2012-02-24
     Wspomnienie "Eurofolku" / 2011-08-01
     X Eurofolk: Galowy koncert w deszczu / 2011-07-27
     Finał EUROFOLKU / 2011-07-27
     X Eurofolk: Tańce okolic równika / 2011-07-26

Warto przeczytać:

[do góry]