Dariusza Piekuta bajkowy klimat Wenecji

Na wystawie malarstwa w restauracji "Luneta" Dariusz Piekut zaprezentował owoce podróży artystycznej do Włoch. Na siedemnastu pracach możemy podziwiać Wenecję, romantyczne miasto na wodzie, pełne magii i sztuki. "Weneckie Klimaty" wpisują się w artystyczną drogę Dariusza Piekuta (2.03.).

-Przybyłem, zobaczyłem i ...namalowałem - mówił obsypany nagrodami i zaszczytami artysta malarz podczas uroczystego otwarciu wystawy "Weneckie Klimaty" w restauracji "Luneta". Aktu oficjalnego otwarcia wystawy o włoskim rodowodzie dokonał mieszkający w Skierbieszowie artysta malarz Dariusz Piekut i Jerzy Tyburski, dyrektor BWA Galeria Zamojska.

-Jeśli chodzi o jego twórczość, to zapewne jest ona Państwu znana, jak tworzy, w jakim kierunku zmierza, jakie ma sukcesy. Pozwoliłem więc sobie na osobistą refleksję i przytoczenie faktów, o których jeszcze Państwo możecie nie wiedzieć. Z Darkiem przyjaźnimy się od pewnego czasu, jest moim przyjacielem. Jest też członkiem Rady Programowej BWA Galerii Zamojskiej. Jest również komisarzem Międzynarodowych Plenerów Ilustratorów organizowanych przez BWA. Można więc powiedzieć, że "z krwi i kości" jest przedstawicielem zamojskiego środowiska plastycznego.

-Jego rodowód artystyczny powoduje, że można Dariusza Piekuta przypisać do znaczącej, bardzo znanej na świecie lubelskiej szkoły grafiki. Bo z tej się wywodzi. Takie nazwiska jak Stanisław Bałdyga, Grzegorz Mazurek, Zofia Kopel-Szulc, czy Danuta Kołwzan-Nowicka, u której Darek studiował i zrobił dyplom w pracowni druku płaskiego/litografii, to jest ta najwyższa półka. Darek wywodzi się z tej szkoły, wziął z niej to co najlepsze. Warto podkreślić, że w kierunku, w którym zaczął pracować jeszcze jako student Instytutu Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie - prace w technice rysunku, kolorowe rysunki, kolorowe ekoliny, które tworzy - to jest najwyższa jakość jaką reprezentuje w dziedzinie artystycznej.

-Świat odhumanizowany, świat industrialny, którego tutaj nie widać, ale Darek również go tworzy, to jest także ta najwyższa półka do której Darek dąży, myślę też, że dąży do szlachetności, do perfekcji w tych swoich pracach. Jest też na świecie za swoją twórczość wszędzie nagradzany - o czym Państwo wiecie. Tutaj, na tej wystawie, ukazuje się nam Darek jako świetny malarz. Darku, gratuluję Ci tej wystawy i życzę dalszych sukcesów - powiedział Jerzy Tyburski.

Jak podkreślił bohater wystawy, chcąc zrealizować swoje marzenia, a wybierał się do słonecznej Italii od dziesiątków lat, ostatniego roku dotarł do upragnionej i wyśnionej Wenecji.

-Ten cykl zatytułowałem "Weneckie Klimaty". Chciałem go pokazać na czas karnawału weneckiego, ale nie zdążyłem. Mam natomiast plany coś jeszcze namalować z karnawału weneckiego. Powstało około trzydziestu obrazów, tutaj na wystawie jest siedemnaście prac, czternaście z nich przedstawia Wenecję, trzy tematy morskie. W sposób mniej fotograficzny, ale malarski starałem się ukazać piękno tego miasta, Canal Grande, bocznych kanałów, uliczek weneckich. Jeżeli to się udało - to cieszę się. Widziałem też prace weneckich malarzy, raczej cukierkowe - tutaj tej słodyczy jest mniej, za to więcej słodkich wypieków mojej żony i jej koleżanek, które zadbały o słodki poczęstunek - podsumował swoją wypowiedz Dariusz Piekut.

Artysta malarz podziękował wszystkim za przybycie, za miłe słowa uznania i gratulacje, także za zainteresowanie jego pracami, dzięki czemu uznany i lubiany Dariusz Piekut ma możliwość dalszego rozwoju i realizacji swoich marzeń.

- Dziękuję także właścicielowi restauracji "Luneta" panu Czeczotowi za stworzenie atmosfery tego miejsca, gdzie mogłem rozpocząć prezentację swojej twórczości. Współpracę z "Lunetą" rozpocząłem dwa lat temu wystawą "Zamojska Bajka", która realizuję nadal - jako obrazy tematycznie związane z moim ulubionym Zamościem. Liczę, że wraz z nadejściem wiosny będziemy chętniej odwiedzać Stare Miasto i przy okazji moją wystawę "Weneckie Klimaty" - powiedział Dariusz Piekut.

Jak uzupełnił w rozmowie - od kilkunastu lat planował stworzyć cykl obrazów ukazujących piękno miast, które są znane i zasługują na swoją nową odsłonę. Pierwszym miastem, któremu poświęcił swoją uwagę był oczywiście Zamość, stąd cykl ''Zamojska Bajka''. Taki Zamość mniej pocztówkowy, w bajkowej konwencji okazał się bardzo dobrym przekazem, na który zwróciło uwagę wielu odbiorców renesansowego miasta. Z tego cyklu powstało już ponad 50 obrazów. Powstają kolejne... Dariusz Piekut chce, aby te cykle były jego znakiem ''firmowym''.

- Wystawa ''Weneckie Klimaty'' to cykl, do którego dążyłem od ponad roku. Wcześniej musiałem tam być, aby poczuć klimat miasta na wodzie. Zachwycić się pięknymi miejscami, dotknąć kawałka historii naszej europejskiej kultury. Namalowany już po moim powrocie z Włoch pierwszy obraz znalazł uznanie odbiorców mojej sztuki. Wiedziałem, że trzeba spokojnie realizować swoje plany. Myślę również nad własną wizją karnawału weneckiego. To wszystko można wspaniale połączyć z festiwalem kultury włoskiej w Zamościu - zauważył artysta plastyk.

Jak przyznał - dużym sukcesem była Aukcja Młodej Sztuki w Krakowie, gdzie jeden z jego obrazów zwrócił uwagę koneserów sztuki i promował aukcję w katalogu wystawy.

-To miłe, gdy na ok. 80 artystów biorących udział w aukcjach Sopockiego Domu Aukcyjnego (największego w Polsce) kilkakrotnie wymieniano moje nazwisko, jako artysty, którego obrazy warto posiadać w swoich kolekcjach. Kilka obrazów z tego cyklu jest prezentowanych w Sandomierzu na wystawie ''Bajkowy Sandomierz i inne miasta'' - podkreślił Dariusz Piekut.

Wystawa malarstwa Dariusza Piekuta "Weneckie Klimaty" jest kolejnym sukcesem artysty plastyka. Właściwie, jakiego tematu nie dotknie, to zamienia go "w złoto". Jego sposób przekazania urokliwej atmosfery cud miasta na wodzie jest fenomenalny. Na jego obrazach widzimy bogato zdobione zabytkowe budynki ukryte pomiędzy malowniczymi kanałami i promienie słońca, które tworzą wspaniałe refleksy na wodzie, po której raz po raz płyną gondole. Przekaz jest bardzo osobisty, ponieważ w tej niezwykłej narracji artysta tworzy własną opowieść, pragnąc w ten sposób zaprosić widza do przeżycia duchowej uczty w kontakcie z obrazami ze swojej spełnionej podróży.

Ogromna wrażliwość kolorystyczna jest wartością dodaną najnowszego cyklu artysty plastyka. Jak zauważył Dariusz Piekut - najważniejszą cechą obrazów weneckich jest warstwa malarska utrzymana w tonacjach ugrów, sepii, żółci, błękitów i czerwieni. Cykl "Weneckie Klimaty" wpisuje się w jego artystyczną drogę. Poprzedziły go cykle: "Bajkowe Roztocze", "Roztoczańskie obrazki", "Zamojska Bajka", "Bajkowy Sandomierz, Kazimierz Dolny, Krosno, Rzeszów, Gdańsk, Lublin i Skierbieszów", prezentowane na wystawach ogólnopolskich i międzynarodowych oraz na aukcjach Sopockiego Domu Aukcyjnego. Pasja, z jaką artysta plastyk oddaje się tej twórczości, jest godna uznania!

Zobacz podobne:
     "Dwie drogi" Dariusza Piekuta / 2020-11-22
     Obrazy Dariusza Piekuta na "Dar Pomorza" w Gdyni / 2020-09-09
     Dariusz Piekut na pokonkursowej wystawie w Częstochowie / 2018-10-25
     Dariusz Piekut: Zawsze chciałem być malarzem / 2018-04-10
     Retrospektywna wystawa Dariusza Piekuta w Zamościu / 2018-04-10
     "Bajkowa" wystawa Dariusza Piekuta / 2018-04-03
     Wystawa Dariusza Piekuta w Monachium / 2017-06-20
     Dariusz Piekut - Wirtuoz ołówka, piórka i pędzla / 2017-03-05
     Dariusza Piekuta "Weneckie Klimaty" - wystawa malarstwa / 2017-02-24
     Absolwenci "Plastyka" i Przyjaciele - wystawa / 2016-07-13
     "Trzech Muszkieterów Malarstwa" w Morandówce / 2016-06-03
     "Wielka Czwórka" i jej "Magiczny Kwadrat" w BWA / 2016-05-24
     Brześcińska-Riccio, Piekut, Drzewiński i Szymanowicz czyli "Magiczny Kwadrat" w BWA / 2016-05-06
     Artysta Dariusz Piekut nagrodzony w Tarnowie / 2015-11-19
     Dwie wystawy zamojskich artystów plastyków w Lublinie / 2015-11-02
     "Zamojska bajka" Dariusza Piekuta / 2015-04-20
     Otwarcie wystawy Dariusza Piekuta / 2015-04-13
     Gimnazjalistki ze Skierbieszowa na zajęciach plastycznych na Wydziałem Artystycznym UMCS / 2015-03-19
     "Lokomotywa" ze Skierbieszowa do Gdyni / 2014-05-26
     "Na Roztoczu III" Dariusza Piekuta na wystawach na Ukrainie i na Słowacji / 2014-02-13

Warto przeczytać:

[do góry]