|
Inauguracja "Galerii Rzeźb prof. Mariana Koniecznego" w Zamościu- Wrażenia są niesamowite. Ja pierwszy raz w życiu coś takiego przeżywam, że mi dech zabiera. Moje rzeźby to jest część mojego ja. I to jest na publiczne i trwałe tutaj wystawienie. Deprymujące w pewnym sensie, ale też dające satysfakcję - mówił, w trakcie otwarcia autorskiej Galerii Rzeźby w Zamościu, prof. Marian Konieczny (30.05.).
Uroczyste otwarcie "Galerii Rzeźby prof. Mariana Koniecznego" w zrewitalizowanym, ze środków UE, budynku d. carskiego kasyna, zgromadziło wielu przezacnych gości. Składano Państwu Marii i Marianowi Koniecznym - gratulacje, podziękowania i życzenia.
- Podziękowania ogromne, w imieniu nas, wszystkich mieszkańców Zamościa, wszystkich osób, które będą tu przyjeżdżać i oglądać rzeźby prof. Koniecznego. Z całego serca dziękuję. Panie Profesorze, ja sobie wyobrażam jaki to był wewnętrzy ból rozstania ze swoimi rzeźbami, które stały w ogrodzie, w domu i pracowni, które miał Pan codziennie przed oczami, a nagle podarował je Pan do Zamościa. Z całego serce dziękujemy. Myślę, że Zamość nigdy tego Panu nie zapomni - mówił Marcin Zamoyski, Prezydent Zamościa, od lat zaprzyjaźniony z Państwem Marią i Marianem Koniecznymi. Jako formę skromnej rekompensaty za przekazane miastu rzeźby, Prezydent Zamoyski podarował Profesorowi na pamiątkę akwarelę Zamościa, autorstwa Stanisława Pasiecznego.
W imieniu wzruszonego męża - mówiła Maria Sarnik-Konieczna, uhonorowana tytułem Ambasador Kultury Zamościa za rok 2007: - Pomyślałam, że w związku z takimi wyróżnieniem, ja się muszę jakoś sprawdzać. Pomyślałam zatem, że w naszym Zamościu (nasze - bo ja jestem zamościanką, chociaż się tutaj nie urodziłam) - gdziekolwiek wejdziesz to spotykasz płaskorzeźbę, albo stiuki, albo rzeźby, albo attyki i piękną rzeźbę ratusza. A to wszystko otoczone rzeźbą fortyfikacji. Najwspanialszą rzeźbą jaką mamy to jest właśnie Zamość. Pomyślałam sobie, że Marian Konieczny, który jest klasycznym przykładem rzeźbiarza, który utrzymuje swoją wizję rzeźby, może się tutaj sprawdzić.
Jak dodała Maria Sarnik-Konieczna - najpierw zrobiła wywiad w Zamościu - rozmawiała z przyjaciółmi, zaprzyjaźnionym środowiskiem konserwatorskim. Rozmowy dały pani Maryli poczucie pewności, że kultura na wysokim poziomie jest tutaj mile widziana. Zasłużona dla Zamościa pani konserwator rozpoczęła przygotowania prof. Koniecznego do podjęcia decyzji o organizacji galerii jego rzeźby w Zamościu. Inicjatywę podjął Prezydent Zamościa i Andrzej Urbański, dyrektor Muzeum Zamojskiego, co spowodowało, że nasze miasto zyskało wyjątkową instytucję artystyczną.
W imieniu Jego Magnificencji prof. Stanisława Tabisza, rektora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, która honorowym patronatem objęła otwarcie "Galerii Rzeźby prof. Mariana Koniecznego" i uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej z nazwiskiem prof. Mariana Koniecznego w Alei Sław - Adres skierowany do Profesora odczytał prorektor prof. ASP dr hab. Jan Tutaj:
-Panie Profesorze, spotykamy się dzisiaj na uroczystości odsłonięcia Pańskiej tablicy pamiątkowej w Zamojskiej Alei Sław i otwarcia Pańskiej "Galerii Rzeźby". Jest to niewątpliwie uznanie wyrażone dla Profesora i dla Pańskiej twórczości. "Warszawska Nike, krakowski Stanisław Wyspiański czy Racławicki Bartosz Głowacki są jedynie skromnym przypomnieniem Pańskiego okazałego dorobku twórczego. Nie można przy tej okazji nie wspomnieć o Pana wieloletnie pracy dla naszej uczelni, zaangażowaniu w jej sprawy. O jakości Pańskiej działalności pedagogicznej zaświadczają osiągnięcia Pana licznych wychowanków, dziś znakomitych rzeźbiarzy, rozpoznawalnych w kraju i za granicą.
- W tym doniosłym dniu, proszę przyjąć Panie Profesorze, najserdeczniejsze życzenia wielu jeszcze sukcesów artystycznych oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym (podpisał Stanisław Tabisz).
Kolejny Adres dla Profesora odczytał - podpisany i obecny - dziekan Wydziału Rzeźby ASP W Krakowie, prof. Józef Murzyn:
Szanowny Panie Profesorze, włączenie Pana do elitarnego grona osób wyróżnionych miejscem w Alei Sław jest szczególnym, ze wszech miar zasłużonym, wyrazem uznania pasji artystycznej, wiedzy, talentu oraz niekwestionowanej wartości dorobku twórczego Pana Profesora. Jestem przekonany też, że udostępnienie wspaniałych dzieł rzeźbiarskich szerokiemu gronu odbiorców dobrze posłuży propagowaniu wzniosłych idei i wartości sztuki, które zaszczepione w świadomości odbiorców, będą wartościowym wsparciem procesu krzewienia wrażliwości artystycznej wśród mieszkańców i gości Ziemi Zamojskiej.
Z okazji uroczystości odsłonięcia poświęconej Panu tablicy pamiątkowej oraz otwarcia prezentującej Pańską twórczość rzeźbiarską Galerii, proszę w imieniu Rady Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, a także całej krakowskiej społeczności rzeźbiarskiej o przyjęcie serdecznych gratulacji i życzeń dalszych sukcesów w pracy artystycznej, zdrowia oraz wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.
- W imieniu Zarządu Głównego oraz Zarządu Oddziału Lubelskiego Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków, składamy Panu Profesorowi serdeczne gratulacje z okazji odsłonięcia w Alei Sław w Zamościu, poświęconej Panu Profesorowi tablicy pamiątkowej - mówił Dariusz Kopciowski.
- Ogromny dorobek twórczy Pana Profesora, wyróżniający się znakomitym poziomem artystycznym, zasługuje niewątpliwie na uznanie w postaci wszelkich i największych zaszczytów. Wśród wielu wybitnych dzieł, np. pomników Grunwaldzkiego i Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie, Bartosza Głowackiego pod Racławicami, Nike Warszawskiej, Grzegorza z Sanoka, Tadeusza Kościuszki w Filadelfii znajdują się także realizacje z terenu Lubelszczyzny, w tym pomnik Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie i hetmana Jana Zamoyskiego w Zamościu. Od dziś Zamość szczycić się będzie Galerią Rzeźby autorstwa Pana Profesora, godnej refleksji, kontemplacji i podziwu. Oba dzieła, znakomite warsztatowo, pełne wyobraźni, autentyzmu, rozmachu i pasji wpisały się na stałe w historię sztuki polskiej, a także w historyczną przestrzeń urbanistyczną wielu miast.
- Dzięki Panu Profesorowi lokalizacje pomników nigdy nie były przypadkowe i w przemyślany sposób wpisywały się w zabytkowy kompleks, czego jaskrawym przykładem pozostaje pomnik hetmana Jana Zamoyskiego. Zamość, dziś, po umieszczeniu poświęconej Panu tablicy pamiątkowej w Alei Sław, stał się naprawdę "miastem idealnym". Mistrzu, dziękujemy za wszystko, co zrobił Pan dotychczas - pokreślił wiceprezes ZG SKZ.
- Miałem to wielkie szczęście poznać Mistrza przed wielu, wielu laty w jego rodzinnym Jasionowie. I tu nasuwa mi się myśl Norwida: Tylko, że aby drogę mierzyć przyszłą, trzeba koniecznie pomnieć, skąd się przyszło. Otóż, Pan Profesor nigdy nie zapomniał o swoich stronach rodzinnych, o pięknej Ziemi Rzeszowskiej, o pięknym Zamościu. Miałem to szczęście opisywać i rozmawiać z Matką Mistrza. Miałem to szczęście poznać wielkich ludzi związanych z tą ziemią: Pana prof. Wiktora Zina i Pana prof. Mariana Koniecznego, bohatera dzisiejszego spotkania i napisać o nim książkę "Kształty pamięci". W książce zawarłem sentencje i skróty wielkich myśli, wyobraźni, pasji i talentów Mistrza. Ale liczy się człowiek. Nasz wspólny przyjaciel rektor Rzepiński mawiał: "Artystą się bywa, a człowiekiem należy być zawsze". Do takich wielkich postaci należy rektor, prof. Marian Konieczny. To on nadał imię Jana Matejki sławetnej Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Nie zawsze Kraków, dla którego tyle zrobił, był mu życzliwy i wdzięczny. Ale zawsze są ludzie, miejsca i miejscowości które go kochają, wielbią i znają jego talent i pasję.
- Drogi Marianie, w imieniu krakusów, Krakowskiego Banku Spółdzielczego, którego jesteś przyjacielem, żadna droga nie jest długa, jeśli się jedzie do takiego przyjaciela i do tak pięknego miasta, jakim jest Zamość - mówił Jerzy Skrobot, powszechnie znany literat z Krakowa, który gratulował Muzeum Zamojskiemu pomysłu, a mieszkańcom Zamościa - wspaniałej placówki.
Gratulacje i podziękowania Państwu Marii i Marianowi Koniecznym złożył również marszałek województwa lubelskiego Tomasz Pękalski. - Po małym oglądzie spraw, wydaje się, że prof. Marian Konieczny i miasto Zamość pasują do siebie - idealnie. Wspaniałe dzieła. Dziękujemy za te prace. Gratuluję, a wszystkim nam, życzę wspaniałych wrażeń. To piękna rzecz i cieszę się, że galeria jest w Zamościu.
O swoim spotkaniu z prof. Marianem Koniecznym mówił też jego student, Zygmunt Jarmuł ze Szczebrzeszyna, nauczyciel w Liceum Plastycznym w Zamościu (autor rzeźb Trzech Króli do zamojskiej Stajenki Bożonarodzeniowej - przyp. autora). - Chcę podkreślić nie tylko Pana mistrzowskie długo, ale to, że był Pan wielkim człowiekiem. Był rok 1987. Dowiadujemy się, że Pan przychodzi na Akademię i obejmuje pracownię (to był powrót z Algieru). W pamięci utkwił mi przegląd prac, czyli projektów do dyplomu i rzeczowe, konkretne korekty. Pan Profesor popatrzył na moje prace, uśmiechnął się, popatrzył na mnie i mówi: Proszę pana, z panem to już mogę porozmawiać na etapie - podoba mi się, albo mi się nie podoba. Pan Profesor błyskawicznie odczytał intencje, postawił mnie "na baczność". Wydaje mi się, że jest to zachowanie Mistrza! Dziękuję jeszcze raz Panie Profesorze. To otoczenie, będzie mi przypominać te czasy krakowskie - rekapitulował Zygmunt Jarmuł.
Pan Profesor Konieczny odpowiadał jeszcze na pytania dziennikarzy redakcji, które objęły ważne wydarzenia patronatem medialnym. Pytano Profesora o historię związaną z tworzeniem pomnika Zamoyskiego. Na pytanie, jak Mistrzowi Koniecznemu podoba się Zamość, Profesor odpowiedział: - To retoryczne pytanie. To wyjątkowe miasto. To, co powiedziała moja żona - to pełna rzeźba, zaskakująca rozmaitymi fragmentami, a zwłaszcza jeśli chodzi o Starówkę. To coś wyjątkowego!
Niecodzienni goście z całej Polski oraz zamościanie mogli podziwiać rzeźby, stanowiące ekspozycję "Galerii Rzeźby prof. Mariana Koniecznego", świetnie wyeksponowane we wnętrzach dawnego kasyna carskiego. Wśród nich m.in.: popiersie Rodziców Mariana Koniecznego, popiersie genialnego rzeźbiarza, żony Maryli, syna Filipa, a także: projekt pomnika papieża Jana Pawła II, głowę Jana Matejki, Bartosza Głowackiego i popiersie Wojciecha Siemiona. Przed XIX-wiecznym budynkiem posadowiono trzy okazałe rzeźby: przepiękną "Wisłę", "Macierzyństwo I" i "Macierzyństwo II".
Następnie, już na Rynku Solnym Starego Miasta Zamościa, odbyło się otwarcie okolicznościowej wystawy, prezentującej sylwetkę i twórczość prof. Mariana Koniecznego, który tworzył i tworzy mistrzowskim dłutem "ku pokrzepieniu serc". Swoją rzeźbą, mistrzowsko opowiada prawdy o człowieku na przestrzeni wieków. Jego dzieła to klejnoty, nanizane na wstęgę naszej ojczystej historii. Dziękujemy Panie Profesorze za wielką lekcję sztuki i historii!
Zamość onLine jest patronem medialnym uroczystego otwarcia "Galerii Rzeźby prof. Mariana Koniecznego" oraz projektu "prof. Marian Konieczny w Alei Sław" w Zamościu autor / źródło: Teresa Madej, fot. Henryk Szkutnik dodano: 2014-06-02 przeczytano: 13392 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|