|
|
 Jarosław Kalinowski : PSL reprezentuje Polskę lokalnąJarosław Kalinowski, przewodniczący Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego i poseł do Parlamentu Europejskiego spotkał się z mieszkańcami Zamojszczyzny. Zapewniał m.in., że polscy rolnicy mogą liczyć na większe unijne dofinansowanie niż w poprzednim budżecie (13.05.).
Po zakończeniu konferencji prasowej, Jarosław Kalinowski wziął udział w spotkaniu z mieszkańcami Hrubieszowa i powiatu hrubieszowskiego oraz w otwartym spotkaniu w Domu Kultury w Łaszczowie (powiat Tomaszów Lubelski). Jego wizyta na Zamojszczyźnie była także wyrazem poparcia dla posła do Parlamentu Europejskiego, kandydującego z pozycji pierwszej na Lubelszczyźnie w tegorocznych wyborach. Marszałek Jarosław Kalinowski i europoseł Arkadiusz Bratkowski spotkali się także z działaczami, członkami Polskiego Stronnictwa Lubelskiego z Zamojszczyzny.
- Obecność Polski w Unii Europejskiej jest opłacalna, zarówno z punktu widzenia państwa jak i narodu polskiego. Polska jednocząc się z Europą realizuje własne koncepcje jeszcze z okresu międzywojennego, co było zgodne z linią ludowców. W programach stronnictw ludowych zawsze eksponowano jak najlepsze stosunki z sąsiadami i łączenie się w organizmy ponadpaństwowe, ponieważ w zespole można więcej zyskać. W Unii funkcjonują państwa demokratyczne. Demokracja nie zna agresji, nie zna zaborów, nie zna przemocy. Unia gwarantuje Polsce trwały rozwój na przyszłość, a udział w Pakcie Północnoatlantyckim gwarantuje nam bezpieczeństwo naszych granic. I dlatego naszych reprezentantów trzeba wybierać świadomie - mówił podczas spotkania, pochodzący z Zamojszczyzny, prof. dr hab. Jan Jachymek, wybitny historyk, profesor nauk humanistycznych, specjalizujący się w zagadnieniach dotyczących nauki o polityce, historii najnowszej oraz polskiej myśli politycznej.
Prof. Jachymek podkreślił, że ludzie nauki odegrali znaczącą rolę we wsparciu ruchu ludowego. Punktował także, że w Polsce nie da się rządzić bez ludowców, a wskazują na to trzy daty: po 1918 r., po zaborach, po roku 1944 i po 1989 r., po zmianie systemu. Jak zauważył prof. Jachymek - także czas obecny jest potwierdzeniem tej tezy.
Na pytanie o silne i słabe strony Unii Europejskiej, która przez ostatnie 10 lat zmieniła się, bo zmieniły się realia - Jarosław Kalinowski, przewodniczący RN PSL odpowiadał: -Fundamentalne zasady i istota powołania do życia UE, (d. Wspólnoty Europejskie) - nadal pozostaje ta sama i jest ciągle aktualna. Wspólnoty powstawały po to, żeby Europie zagwarantować pokój, żeby nie było wojen po okropieństwach II wojny światowej. Państwa uznały, że trzeba współpracować. Po zagwarantowaniu bezpieczeństwa także po to, żeby rozwijać gospodarkę, aby ludziom żyło się coraz lepiej.
Jak zaznaczył Jarosław Kalinowski, jedną z pierwszych polityk Wspólnotowych była polityka rolna. I choć dzisiaj nikt już pewnie nie pamięta, to w l. 50-tych XX w. w większości państw Zachodniej Europy panował głód, racjonowano żywność. Zaczęto więc wspólnie wspierać rolnictwo, a potem rozwijać politykę rolną. Do plusów UE - poza bezpieczeństwem i rozwojem krajów, przewodniczący RN PSL zaliczył wartości podstawowe: prawa człowieka i demokrację, co nadal pozostaje aktualne.
- Przyznaję, że dzisiaj Europa ma problemy, chociaż nadaj pozostaje ostoją zasobności i ludzie z całego świata chcący sobie poprawić życie uciekają ze swojego kraju do Unii. Ale z drugiej strony mamy coraz większe bezrobocie, zwłaszcza wśród młodego pokolenia. W Polsce wynosi 13 proc., ale wśród młodych nawet 20 proc. W Hiszpanii i w Grecji te liczby są jeszcze bardziej szokujące. Poza tym - konkurencja na światowym, globalnym rynku. To nie jest tak, że my ze sobą konkurujemy. To jest już konkurowanie całej Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi, z Brazylią, z Chinami, z Indonezją, a na wschodzie z Rosją, która chce coraz bardziej dyktować swoją siłą energetyczną, dostawami energii - warunki w polityce - mówił europoseł Jarosław Kalinowski.
Podkreślił także, że każde państwo oddzielnie, Polska, a nawet Niemcy czy Francja nie są w stanie przeciwstawić się potędze, jaką jest i będzie Rosja. Wzmacnianie współpracy w dziedzinie gospodarczej jest absolutnie potrzebne. - Jeżeli ta solidarność europejska będzie utrzymana to potencjał gospodarczy UE jest dziesięciokrotnie większy niż Rosji. Jeżeli będziemy razem to i Rosja będzie się z nami liczyć. Razem musimy tez wyliczać instrumenty polityki gospodarczej, które sprawią, że tej światowej konkurencji nie będziemy przegrywać - punktował przewodniczący RN PSL Jarosław Kalinowski.
Europoseł Jarosław Kalinowski próbował również odpowiedzieć na pytanie jak zniwelować słabą stronę UE, jaką jest aktualnie bezrobocie. - Zazwyczaj tak było, że UE w całej swojej historii podejmowała dobre decyzje wzmacniające siłę Unii i możliwości rozwiązywania różnych problemów gospodarczych i społecznych w czasie kryzysów. Natomiast Unia nie mogła się porozumieć co do wspólnego nadzoru finansowego, nie mogła się porozumieć co do nadzoru nad instytucjami finansowymi. I to instytucje finansowe wywołały kryzys, a ludzie za to płacą bezrobociem, większymi podatkami. Teraz w Unii wprowadzono nowe regulacje, które będą pilnowały bankowców. Przed nami są jeszcze obszary do jeszcze większego pilnowania - mówił europoseł Kalinowski.
- A jaka ma być ta Unia? Nie może być to coś w rodzaju państwa federalnego, to nadal ma pozostać wspólnota suwerennych państw. Jeżeli tak pozostanie, a ja jestem przekonany, że tak - to ja jestem w miarę spokojny o przyszłość Unii Europejskiej i Polski w Unii - zapewniał Jarosław Kalinowski.
Jarosław Kalinowski, przewodniczący Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego, zapytany o sprawy, na których skoncentruje uwagę on i europoseł Arkadiusz Bratkowski, jeżeli zostaną wybrani 25 maja br. do Parlamentu Europejskiego odpowiedział:
- Każdy z nas, w minionej kadencji, pracował w różnych komisjach. Arkadiusz Bratkowski przyszedł później i zajmował się prawami człowieka i polityką regionalną w UE. Ja się zajmowałem rolnictwem, sprawami bezpieczeństwa żywności i ochroną środowiska. I myślę, że tak będzie w przyszłości, ale to nie tylko sektorowe patrzenie. My czujemy, ale nie tylko czujemy, a staramy się robić wszystko co możliwe aby reprezentować Polskę lokalną. A Polska lokalna to ta Polska powiatowa, gminna, wiejska, rolnicza. Pod względem ludności to ponad 60 proc. Polski. Większość posłów z Polski, czy partii politycznych zajmuje się przede wszystkim: autostradami, drogami ekspresowymi, wielką infrastrukturą gazową i kolejową. A czy powiatowych dróg nie potrzeba, a czy gminnych dróg nie potrzeba? A czy środków na wsparcie miejsc pracy, przedsiębiorczości na obszarach gminnych i wiejskich nie potrzeba? To właśnie tymi sprawami się zajmujemy i jestem przekonany, że będziemy się zajmować! - rekapitulował Jarosław Kalinowski. autor / źródło: Teresa Madej
dodano: 2014-05-14 przeczytano: 12152 razy.
Zobacz podobne:
Warto przeczytać:
|
|
|
|
